aktualizacja 2014
Miejsce nieaktywne, budynki wyburzone.
Magazyn produktów zbożowych, w środku sporo sprzętu, sita, przenośniki ślimakowe i inne dmuchawy do transportu zboża.
Tony (sic!) papierowych opakowań na mąkę w czterech językach.
Poddasze częściowo zawalone, gdzieniegdzie dziury w podłodze przykryte dyktą – trzeba uważać.
Klatka schodowa przy silosach trzyma się dobrze, można piąć się na górę.
Budynek wysunięty najdalej na południe najprawdopodobniej zamieszkany przez bezdomnego, zajął pokój zaraz przy drzwiach po lewej stronie. Nie spotkałem więc nie wiem czy niebezpieczny.
Między silosami genialna huśtawka z węża strażackiego.
PS Nie korzystaj z drabiny jeśli chcesz wejść na górę (chyba że masz nałóg), wejdź drzwiami oznaczonymi na zdjęciu strzałką